jamb |
|
|
|
Dołączył: 08 Paź 2009 |
Posty: 44 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Ona |
|
|
 |
 |
 |
|
(żeby nie było, że tylko wyłudzam)
szanowni panowie, średnio miłe panie! przedstawiam cztery stopnie drogi do doskonałości - każdy znajdzie coś dla siebie. tekst 2. z janka strutyńskiego:
Czlowik że jedin(y) bi bogat(y). I oblaczaasze sę w(y) porfurą I wuson. Weselą sę na wisjak dini swetao niszt że be jedin imieniemi lazari. Iże leżaasze pri wratech jego gnoin. I żelaasze nasytiti sę ot krupici padająsztich ot trapezy bogatajego. N I pisi prichodjąszte oblizaachą gnoi jego. Wyst że umreti nisztujeu I nesenu wyti angely na lono awraamaje. Umiret ze I bogati I pogresę. I w ade wzwed oczi swoi s w mąkach uzire awraama iz dalece I lazaria na lone jego. I t(y) wzglaszi recze. Oticze awraame. Pomilui mę I posli lazaria. Da omoczit konici prista swojego w(y) wode I ustudit język moi. Jako strażdą w plameni semi. Recze że awraam. Czędo. Pomein. Jako wsprijęl jesi ty blagaja twoja w żiwote twojemi I lazari takożde zlaja. Nyne że side uteszajet sę. A t(y) strażdeszi. I welija utwridi są. Jako da chotęsztei minąti ot sądu k wam ne wzmagająt. Ni iże ot tądu k nam prichodęt. recze że. Molją tę ubo. Oticze. Da I poslieszi w dom otica mojego.
Człowiek zas jedyny byl bogaty.i ubiera sie w purpurę I cienką kosztowna tkanine. Wesela sie na wszelki dzien … ubogi że będzie jeden imieniem Łazarz. I że leżą przy wrotach jego gnoju. I życzą sobie nasycic sie okruszyną spadajacych ze stolu bogatego. N(awet) i psy przechodzace oblizuja gnój jego. … że umrze … I nie cień … aniola na łono Abahamów. Umarł że I bogaty I pogrzebał (WTF?!) I w piekło wzniosl oczy swoje I w mękach ujrzal Abrahama który daleko I Łazarza na łonie jego. I ty wołasz ręce (wtf2, no chyba, ze “rzeke”...). Ojcze Abrahamie. Zlituj sie I wyslij Łazarza. By zmoczyć koniec palca swego w wodzie I ostudzić język mój. Gdyż cierpie w płomieniu … . rzecze na to Abraham. Dziecko. Przypomnij sobie. Gdy otrzymałes z powrotem jak I ciebie błagaja w twoim zyciu I Łazarz też … . teraz że siedzi (u)cieszy sie. A ty cierpisz. I wielki umacnia się. Jako że chcesz minąć sąd to nie zdolasz. Nie zaś od tej chwili do nas przychodzisz. Mowie (że) prośbe te poniewaz. Ojcze. Daj pojsc w dom ojca mego.
„Był człowiek bogaty, który sig obłóczył w pur-
purę i bisior, i używał hojnie na każdy dzień. Był tśż i że-
brak imieniem Łazarz, który leżał u wrót jego, wszystek
owrzodziały, i chciałby był nasycić się odrobinami, które
spadały ze stołu bogacza; a nikt mu ich nie podawał, tylko
psy przychodząc lizały wrzody jego. I stało się, że umarł
żebrak, i zaniesiony został przez aniołów na łono Abraha-
mowe. Umarł tśż i bogacz, i pogrzebiony jest w piekle.
Podniósłszy oczy swoje, gdy był w mękach, ujrzał Abraha-
ma zdaleka, i Łazarza na łonie jego. Zawołał więc: Ojcze
Abrahamie! zlituj się nademną, poślij Łazarza, aby umoczył
koniec palca swego w wodzie, i ochłodził mój język, bo mę-
ki cierpię w tym płomieniu. Pomnij synu — powiedział mu
Abraham— żeś odebrał dobro za żywota, a Łazarz złe; teraz
on ma pociechę, a ty męki cierpisz. A nadto między nami
i wami wielka otchłań jest utwierdzona, aby ci, którzy chcą
ztąd przyjść do was, nie mogli, ani wy przyjść do nas. Bo-
gacz wtedy rzekł:— Zaklinam cię przynajmniej Ojcze, abyś
go posłał do domu ojca mego
najwyższy stopień. |
|